Pod wezwaniem Postępującego Zidiocenia

Alanka

bo już się gdzieś taki offtop pojawił
poudawajmy, że jesteśmy very kobiece;)

Sylville

*jako bardzo kobieca kobita mówi:*
ja moje kosmetyki mieszczę w niewielkiej kosmetyczce. Nie maluję się, najwyżej truskawkowej pomadki ochronnej używam. Z firm cenię Avon, ale głównie za to, że nie trzeba łazić po sklepach, tylko się wskazuje w katalogu co się chce. No i urzekła mne lawendowa woda z Yves Rocher ^^ Muszę ją gdzieś kupić ^^

Alanka

ja mam miliard błyszczyków i pomadek ochronnych
i kredek do oczy, których rzadko używam

Sylville

ja mam szufladę z kosmetykami - połowa to perfumy, a reszta to fakieś badziewie z gazet i lakiery do paznokci, na punkcie których mam obsesję xD czarne testowałam już chyba wszystkich firm xD

Lori

ja nie lubię czarnych paznokci. moje brzydko w czerni wyglądają.

za to lubię sobie malować paznokcie u stóp - każdy na inny, oczojebny kolor ^^

Alanka

a ja jestem pierdzieloną perfekcjonistką i dostaje szału jak nierówno jest i źle mi się pomaluje i w końcu rzucam w cholerę XD

Lori

Mi taka Anna-Maria malowała na kolonii paznokcie xD
Kfik, co ona ztym robiła... ^^ Jakieś plamy nakłądała, później je tak rozciapywała... xD

Sylville

ja nie mam w sobie chyba nic z perfekcjonistki - zawsze mam bałagan wokół siebie, a paznokcie maluję tak, że skórki wokół oczywiście też mają odpowiedni kolor i trzeba to potem zdrapywać xD

Alanka

a ja tak nie mogę bo dostaję szału
ja jestem tez bałaganiara, ale tylko w domu i w ogólę lubie porządek ale mi sie nigdy sprzątac nie chce XD
i czasami ze mnie aż nadto perfekcjonistka, ale podkreślam, czasami

Sylville

ja perfekcjonistką jestem tylko przy załatwianiu spraw bardzo formalnych. i przy poprawianiu tekstów xD

Lori

ee... a ja?
ja przy niczym ^^

Lametta

Ja jestem perfekcjonistką przy układaniu włosów (dlatego mnie tak wkurzają, dzisiaj trzy razy zmieniałam fryzurę zanim wyszłam z domu xD) i przy paznokciach. Czasami potrafię zmazywać pieć warstw po kilka razy xD
Malować się nie maluję, bo nie amm funduszy na takie zabiegi, a matka używa tylko szminki. Więc ja w ślad za nią - mleko-miód od nivei preferuję.I perfumy - pomarańczowe! xD

Alanka

jakbym była perfekcjonistka przy układaniu włosów to bym się powiesiła już 18x365 bo moje włosy się KOMPLETNIE nie układają!

pomarańczowe :3 mrał, ja mam takie czereśniowe

[fajnie się zbieram, prawda? chyba z tego wszystkiego wykąpię się jutro]

Sylville

moje włosy się nie układają i są za długie do jakiejś sensownej fryzury (muszę pomyśleć, czy ich nie ściąć), a do tego tak sobie radzą beze mnie, że czeszę je raz w tygodniu tak samo jak myję ^_^

A perfumy lubię 'My Manifesto' Isabelli Rosselini, 'J'adore' Diora i wodę lawendową z Yves Rocher <3 to nic, że jej już nie produkują Sad

Lametta

Ja używam tylko Tu Per Tu, to nic znanego, ale bardzo łądnie pachnie. Jeszcze lubię jedne mojej mamy - Dolce Vita Diora. Świetne.