Autor Wiadomość
Lametta
PostWysłany: Nie 21:37, 27 Sie 2006    Temat postu:

Ja kilka razy zostawiłam komórkę i też mi się dostało - więc teraz biorę do szkoły, ale nie używam, bo zegarek mam, a poza tym w ciągu dnia szkolnego komórka nie jest mi do niczego potrzebna ^^
Dziwne rzeczy? Lubię gryźć, ale nie lubię jeść. Po zjedzeniu miski mleka z płatkami cini minis przez cały dzień nie jem słodyczy - po prostu nie jestem w stanie. Nie maluję się, bo nie mam czym - matka jest uczulona na tusze i cienie, a ja nie mam pieniędzy, zeby kupić, więc sprawa prosta xD
Piję herbatę pomarańczową z tiktakami cynamonowymi albo kostką czekolady.

Na razie tyle sobie przypominam moich dziwactw ^^
Alanka
PostWysłany: Nie 20:10, 27 Sie 2006    Temat postu:

ja tyż jak bez ręki, choć do mnie i tak nikt nbie pisze ni dzwoni
ale moja komórka to zegarek i stoper, o
i coś jeszcze chciałam ale zapomniałam
A! ja też lubię na podłodze (siedzieć of kors)
Sylville
PostWysłany: Czw 13:23, 10 Sie 2006    Temat postu:

bez telefonu na ogół czuję się jak bez ręki, ale to tylko przez SMSy od Wariatów. wcześniej telefon leżał gdzieś na biurku i pokrywała go warsztwa kurzu, bo właściwie go nie używałam xD
Kybele
PostWysłany: Czw 12:47, 10 Sie 2006    Temat postu:

Lem napisał:
Jeśli chodzi o telefon, to nie jestem od niego uzależniona, potrafię go wyłączyć na tydzień i się tym zupełnie nie przejmować.


Ha, mam to samo! Raz nie wzięłam telefonu, a mama chciała się pilnie ze mną skontaktować i mi się dostało xD
Lem
PostWysłany: Czw 12:26, 10 Sie 2006    Temat postu:

Ja jestem dziwna, bo zwykle w towarzystwie słucham i prawie nic nie mówię. Poza tym ciągle się przed ludźmi chowam i każdego oceniam, cóż. Lubię siadać na podłodze, kiedy inni siedzą na krzesłach, bo to - o ironio - daje mi poczucie wyższości. Poza tym lepiej się czuję, kiedy mam na sobie trampki, niż kiedy mam jakieś sałdanki czy coś w tym stylu. (tego lata kiedy ludzie widywali mnie w trampkach, pytali, czy mi przypadkiem w łydki nie za zimno xD).
Jeśli chodzi o telefon, to nie jestem od niego uzależniona, potrafię go wyłączyć na tydzień i się tym zupełnie nie przejmować. Za to rozpadam się z braku muzyki (ale empetrójkę zostawiam w domu).
Myję włosy codziennie, żeby mieć bałagan na głowie.
Piję kakao z kawą rozpuszczalną Jacobsa.
Nie funkcjonuję bez zjedzenia przynajmniej raz na tydzień trzydziestu trzech tiktaków marakuja.
I na tym zasadniczo kończą się moje największe dziwności.
Kybele
PostWysłany: Śro 16:08, 09 Sie 2006    Temat postu:

Lubię gazowaną wodę, tylko kwaśnawa trochę xD

O, i te wszystko oren(ę?)żady po 99 gr za dwa litry. Ohyda (chociaż zdaża się, że piję, gdy nie ma nic innego ^^).

Aha, no i moje kolejne dziwactwo i to kiwanie głową razem z wycieraczką samochodu śmigającą po przedniej szybie o.O I nie potrafię się oduczyć xD
Sylville
PostWysłany: Śro 13:46, 09 Sie 2006    Temat postu:

Ja wolę soki, zwłaszcza Tymbarki wszelkiego rodzaju xD Cola mnie odstrasza po kilku łykach, bo w ogóle nie lubię gazowanych napojów (;
Kybele
PostWysłany: Śro 11:08, 09 Sie 2006    Temat postu:

No ba xD

Ja mogę wypić góra szklankę, potem czuję, jakbym miała jakiś osad na zębach i to mnie, oprócz pustego smaku, strasznie zniechęca ^^". Wolę owocowe kubusie Very Happy
Sylville
PostWysłany: Wto 23:07, 08 Sie 2006    Temat postu:

Ja też za colą nie przepadam, choć wiem, że pomaga na wrzody żołądka, a także świetnie odrdzewia śrubki i czyści srebro ^^
Kybele
PostWysłany: Wto 16:14, 08 Sie 2006    Temat postu:

A ja... a ja nie lubię coli o.O
haina
PostWysłany: Sob 16:51, 05 Sie 2006    Temat postu:

A ja kredka i albo złoty, albo fioletowy, albo brązowy, albo granitowy cień, wydłużająco-pogrubiający tusz, korektor i błyszczyk Very Happy. Podkładów nie lubię, zawsze mam wrażenie że jak jest ciepło to on ze mnie spłynie Razz. Dziękuję, postoję Very Happy.
Alanka
PostWysłany: Pią 17:08, 04 Sie 2006    Temat postu:

ja mam zboczenie do malowania oczu, lubię eksperymentować z makijażem, chociaż na codzień się nie maluję, ćwiczę charakteryzatorskie umiejętności chyba XD

używam antybakteryjnego pudru, tyle, niewidzialny i tylko matuje
jak już o tym mowa
Libby
PostWysłany: Pią 15:52, 04 Sie 2006    Temat postu:

Ja na codzień nie maluje się mocno- tusz do rzęs, pomadka, kredka czasami, korektor, podkład XD. Chcę sobie kupić jeszcze zielony cień do powiek ^^". Ale to tylko tak wakacyjnie, bo do szkoły malować się nie wolno.

Uwielbiałam kiedyś kąpiele, a teraz boli mnie szyje od leżenia w tej dziwnej wannie
Sylville
PostWysłany: Pią 13:38, 04 Sie 2006    Temat postu:

To ja z kolei w ogóle się nie maluję, bo zawsze mam wrażenie, że nie trafię i sobie coś (czyt. szczoteczkę od tuszu bądź kredkę) do oka włożę xD
haina
PostWysłany: Pią 13:17, 04 Sie 2006    Temat postu:

Buhaha Very Happy. Toś mnie rozwalila Very Happy.
Ja jeszcze nie wyjdę z domu bez podkreślenia oczu czarną kredką. Bo tak Very Happy.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group